poniedziałek, 31 grudnia 2012

Szczęśliwego Nowego Roku :)

.

     Postanowiłam zebrać kilka zdjęć naszych Kotów i zrobić swój prywatny, koci kalendarz na nadchodzący, 2013 rok. 
     Chciałabym, aby nowy rok przyniósł nam wszystkim tylko dobre rzeczy. Żeby był pełen dobrych emocji i pozytywnych myśli. Twórczy i może trochę szalony? 
Moje słowo (One Little Word) na nadchodzące miesiące to "odwaga" - "courage". Odwaga do działania, słów, myśli...planów i do bycia szczęśliwym. :)

Tak po prostu, wszystkiego co najlepsze w nowym roku Kochani! 

.

wtorek, 25 grudnia 2012

Wesołych Świąt! :)

.

Cudownych, spokojnych i zdrowych Świąt!

***

.

niedziela, 16 grudnia 2012

bombka na szydełku :)

.

     Szydełkową bombkę naprawdę robi się szybko i bardzo prosto. 
Wystarczy szydełko, trochę włóczki w dowolnym kolorze (u mnie patriotyczne dwa kolory: biały i czerwony) i watolina (kawałki włóczek, pianka poliuretanowa, ocieplina lub inny wypełniacz, raczej nie polecam waty). 
I oczywiście odrobina czasu, o co chyba najtrudniej w tym przedświątecznym chaosie. :)


SZYDEŁKOWA BOMBKA

2 psł. w jedno oczko z poprzedniego okrążenia - półsłupki łączone dołem
2 psł. łączone w jeden - półsłupki łączone górą

01 - magic ring
02 - 5 psł., zamknąć oczkiem ścisłym
03 - 1 o.ł., po 2 psł. w jedno oczko z poprzedniego okrążenia, zamknąć oczkiem ścisłym
04 -  1 o.ł., 2 psł. w jedno oczko z poprzedniego okrążenia, 1 psł., 2 psł. w jedno oczko z poprzedniego okrążenia, 1 psł., ... zamknąć oczkiem ścisłym
05 - 1 o.ł., 2 psł. w jedno oczko z poprzedniego okrążenia, 2 psł., 2 psł. w jedno oczko z poprzedniego okrążenia, 2 psł., ... zamknąć oczkiem ścisłym
06, 07, 08 - przerabiamy te trzy okrążenia półsłupkami
09 - 1 o.ł., 2 psł. łączone w jeden, 2 psł., 2 psł. łączone w jeden, 2 psł., ... zamknąć oczkiem ścisłym
10 - 1 o.ł., 2 psł. łączone w jeden, 1 psł., 2 psł. łączone w jeden, 1 psł., ... zamknąć oczkiem ścisłym
11 - 1 o.ł., 2 psł. łączone w jeden x 5, 
12 - jedenastego okrążenia nie kończę oczkiem ścisłym tylko dalej przerabiam, jak ślimaka, przerabiam półsłupkami (około 9 psł.), tak, aby otrzymać odpowiednią wysokość bombkowej zawieszki

***
Fotograficzne wyzwanie grudniowe się kończy, ostatnie dwa tematy to: "zima" i "świąteczne dekoracje"

 Takich szydełkowych bombek powstało więcej, w różnych kolorach, będą wisiały na choince, a część z nich przeznaczyłam na ozdabianie upominków...


Śnieg na balkonie, to niesamowita atrakcja dla mojego Kociska. Spędził całe 15 minut dzielnie przechadzając się i śmiesznie otrzepując łapy. :)))
.

piątek, 14 grudnia 2012

świąteczny zapach - wyzwanie fotograficzne dzień 5

.

     Kolejny temat grudniowego wyzwania fotograficznego u Uli - świąteczny zapach.

Bigos, to jest ten zapach, zapach świąt. Oprócz pachnących pierniczków, choinki, smażonego karpia, pomarańczy i świeżego prania...Od zawsze kojarzę zapach bigosu ze świętami, szczególnie ten pierwszy "smrodek" gotowanej kiszonej kapusty rozchodzący się z zakamarków domów i klatek schodowych... :))) Od jakiegoś czasu kapustę kisimy sami, bo ta sklepowa przestała nam smakować....polecam :)
     Na zdjęciu kiszona kapusta (domowa oczywiście)...bigos dopiero będę robić, kilka dni przed świętami. :)
.

czwartek, 13 grudnia 2012

wyzwanie fotograficzne :)

.
     Z bardzo dużym poślizgiem - w końcu mamy zimę, to i poślizgi się zdarzają ;) - próbuję nadrobić czas. Dzieci mi się trochę pochorowały i pochłonęły 100% mojej uwagi. Ale już wychodzimy na prostą, mam taką nadzieję. :) Udało mi się w końcu zgrać zdjęcia na moje ulubione, comiesięczne wyzwanie fotograficzne.

poniedziałek - nie mogę żyć bez... Zaczęłam się nad tym zastanawiać i wyszło, że bez ludzi (a nie jak to sugeruje zdjęcie bez klocków lego...) Nie mogę żyć bez ludzi i bez wody. :)))

***
Od poniedziałku trwa wyzwanie fotograficzne u Uli.


***

wtorek - ostatni zakup - uwielbiam kozaki, mogłabym w nich chodzić całorocznie, a nie tylko zimą...

środa - serce - jakiś czas temu zrobiłyśmy z Córeczką pudełko na przydasie, z kartonu oklejonego gazetami i pomalowanego farbami, serduszka malowała oczywiście Najmłodsza :)

czwartek - drewno - bardzo fajnie maluje się na małych deseczkach (właściwie to chyba jest sklejka), lekko je wybieliłam, ale tak, by była widoczna faktura drewienek, potraktowałam farby akrylowe jak akwarelki i mocno rozwadniałam wodą, muszę to jeszcze kiedyś powtórzyć :)
.

środa, 5 grudnia 2012

granny square z kwiatkiem (opis i schemat)

.

     Wzór granny square z kwiatkiem (a dokładnie Daisy Granny Square) znalazłam u Bunny Mummy, opis i zdjęcia są rewelacyjnym kursem "krok po kroku" jak wydziergać taki kwadrat. Ja dorysowałam sobie schemat, bo jakoś schematy generalnie bardziej do mnie przemawiają niż opisy...Chociaż opisy czasem uzupełniają rysunek o szczegóły robótki. :)
     Zatem "za pamięci" opis i schemat.


GRANNY SQUARE Z KWIATKIEM:

1 - 4 oczka łańcuszka złączyć oczkiem ścisłym w kółko
2 - 1 o.ł., 7 psł., zakończyć o.ść.
3 - (pierwszy pęczek: wyciągnąć pętelkę, wkłucie, narzut, wkłucie, narzut, wkłucie - przerobić razem), 3 o.ł., (pęczek: narzut, wkłucie, narzut, wkłucie, narzut, wkłucie, narzut, wkłucie - w sumie 8 pętelek - przerobić razem), 3 o.ł., ... (w sumie 8 pęczków), zakończyć 1 o.ść.
4 - 3 o.ł., 2 sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), zakończyć 1 o.ść.
5 -  3 o.ł., 3 sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 3 sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 3 sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 3 sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 2 sł., zakończyć 1 o.ść.
6 - 3 o.ł., 2 sł., 3 sł. (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 3sł., 3sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 3sł., 3sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 3sł., 3sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., zakończyć 1 o.ść.
7 - 3 o.ł., 3 sł., 3sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 3sł., 3sł, 3sł., (3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 3sł., 3sł, 3sł.,(3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 3sł., 3sł, 3sł.,(3 sł, 2 o.ł., 3 sł.), 3sł., 2sł., zakończyć 1 o.ść.



***
     Jestem w trakcie dziergania dziecinnego pledu, właśnie z tych kwadracików, zapowiada się bardzo słodko. :)))
.

niedziela, 2 grudnia 2012

kobieta z różą i kotem

.

     Wszystkie (lub prawie wszystkie) moje rysowane kobiety mają długie, rozciągnięte szyje. Jakby chociaż w ten sposób próbowały sięgnąć nieba. :) W niektórych kulturach długaśna szyja to niewątpliwie esencja kobiecości, wdzięku i seksowności...
     "Stretch" - kolejny topic z IL.

***

     Zabrałam się ostatnio za dzierganie kocyka dziecięcego. To bardzo przyjemny wzór do szydelkowania. :)
.

czwartek, 29 listopada 2012

kobieta z kotem "wąsatym"

.

     "Whiskers" to wąsaty temat z Illustrationfriday.com z ubiegłego tygodnia.
Na moim rysunku są tylko małe, kocie wąsiki, a to dlatego, że nie umiem rysować "baby z wąsem". :)))
.

poniedziałek, 26 listopada 2012

rudzik

.

     Rudzik - raszka. Rodzina drozdowatych.
Ołówek i kredki. Jakiś czas temu obiecałam sobie, że będę próbować rysować ptaki. Mają w sobie coś magnetycznego. Ruchliwość, bystre spojrzenie i piękno. Może kiedyś uda mi się to narysować...
.

czwartek, 22 listopada 2012

kot i zdjęcie

.

     "Zoom" czyli aktualny topic z IF.

W przybliżeniu można uznać, że śpiący kot, to kot ze zdjęcia w zielonej ramce... :)))
.

czwartek, 15 listopada 2012

z poślizgiem :)

.

     Nie wyrobiłam się czasowo z końcówką wyzwania listopadowego u Uli, dwa ostatnie tematy to "bałagan" i "zielony".
     Bałagan to ja mam w wielu miejscach, którymi raczej nie będę się chwalić ;), ale najczęściej mam bajzel w kosmetykach, tych codziennych lub prawie codziennych. Już nawet zrobiłam do nich koszyk na szydełku, żeby to jakoś uporządkować, ale i tak kosmetyki lądują w nim przypadkowo i "od czapy", jak to mówią :)))
Po prostu, to co akurat używam ląduje tu. Jak zerkam czasem do kosmetyczek koleżanek, gdzie tusze są w oddzielnym miejscu, kremy i lakiery stoją w równych rządkach, to ech, mogę tylko pomarzyć, niedościgniony ideał...
     A zielony tymianek stoi na parapecie i pachnie. Szkoda, że nie mogę zrobić zdjęcia tego zapachu...



     Tak na marginesie, tymianek używam najczęściej do sporządzania mikstury na kaszel - garść tymianku (może być suszony, ale lepiej świeży) zalewam zimną wodą, podgrzewam na małym ogniu, do wrzenia, chwile jeszcze gotuję, 5-10 minut, studzę; ostudzony wywar cedzę i dosładzam 2 łyżkami miodu, to naprawdę świetna mikstura wykrztuśna, na uporczywy kaszel. Można ją popijać po łyżce 3-4 razy dziennie.

***
     Bardzo chciałam podziękować - Ila Pop z "Kreatywnym Okiem" i Agnieszce z "Torbolandii" za nominacje i zaproszenie do zabawy. :)


"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię  nominował."


Oto lista pytań od Ila Pop:
1) Czujesz się spełniona jako mama?
- Tak, mam najwspanialsze dzieci na świecie! :)
2) Nie mogę obejść się bez...
- Torebki, najlepiej dużej lub największej.
3) Posiadasz prawo jazdy?
 - Tak (z czego jestem obrzydliwie dumna).
4) Jesteś kłótliwa?
- Chyba raczej nie...ale gdy mam rację to nie odpuszczam. ;)
5) Masz pamiątkę ze swojego dzieciństwa?
- Uwielbiam moje stare książeczki, mam kilka z czasów dzieciństwa i mam do nich ogromny sentyment.
6) Najlepszy okres w życiu to?
- Miałam kilka dobrych okresów, trudno mi je porównać i wybrać ten najlepszy.
7) Lubisz gry komputerowe?
- Lubię czasem pograć w przygodówki, ale za bardzo nie mam na to czasu, niestety...
8) Z czego jesteś najbardziej dumna?
- Z moich dzieci.
9) Jaki masz największy kompleks? jeśli go masz ;)
- hm, ale nie mówimy o moim nosie? :)))
10) Jaka potrawa/ciasto wychodzi ci najlepiej?
- Sernik na krakersach i pleśniak.
11) Co ci się podoba najbardziej w blogowym świecie?
- Nieograniczona wolność poznawania nowych ludzi i miejsc; wszechobecna kreatywność i gadatliwość.

A oto pytania od Agnieszki:
1) Zima czy lato?
 - Jesień, zdecydowanie. :) I lato.
2) Góry czy morze?
- Morze.
3) Cztery czy dwa kółka?
- hm, cztery, bo wozi cztery litery, ale dwa też lubię. ;)))
4) Ciepły etat czy własny biznes?
- własny biznes
5) Pies czy kot?
- kot!
6) Mięsko czy warzywka?
- to pytanie jest nie fair, bo jak tu zjeść schabowego bez surówki?? :D
7) Woda czy Cola?
- woda
8) Wino czy piwo czy...?
- woda ;)
9)  Trampki czy szpilki?
- a, to zależy...czy będę musiała biegać, bo w szpilkach nie potrafię ;)
10) Film czy książka?
- i to, i to, byle dobre :)
11)  Balety do rana czy do upadłego?
- do upadłego :)))

    Nie miałam zielonego pojęcia, które blogi wybrać, jest ich tak dużo i wszystkie chętnie bym zaprosiła do zabawy, bo dzięki tym pytaniom możemy się bliżej poznać. :))) 



Dziewczyny, zapraszam do zabawy. :)

A oto moje pytania:

1) Czy lubisz czytać? Jaka jest Twoja ulubiona książka.
2) Na czym ostatnio byłaś w kinie?
3) Wolisz kawę czy herbatę?
4) Ile razy dziennie sprawdzasz pocztę na komputerze?
5) Jakie jest Twoje ulubione miejsce wakacyjne?
6) Czy lubisz pierogi?
7) Ile czasu dziennie spędzasz przed monitorem? ;)
8) Pamiętasz jakąś wyliczankę z dzieciństwa?
9) Ulubiona zupa, to...
10) Czy pamiętasz pierwszy blog, na który trafiłaś w Internecie?
11) Dlaczego piszesz bloga?



.

piątek, 9 listopada 2012

listopadowe wyzwanie fotograficzne dzień 5 - "czego nie znosisz robić"

.

     Piątkowy temat wyzwania fotograficznego u Uli to - "czego nie znosisz robić".

     I wyszło, że moja długa lista rzeczy za którymi nie przepadam zawęziła się do jednej czynności. Szycia. Ale oczywiście nie szycia w ogóle, ale konkretnie przyszywania tarczy do mundurka mojego syna. Nie wiem w zasadzie dlaczego, ale strasznie nie lubię tego robić, mam wręcz wstręt do tej idiotycznej, codziennej czynności...I to wcale nie znaczy, że nie umiem lub nie lubię szyć, wręcz przeciwnie, szycie innych rzeczy, pożytecznych rzeczy, sprawia mi przyjemność. Natomiast przyszywanie tarczy budzi moją szczerą odrazę, odpruwanie, żeby nie było wątpliwości, też. Bo nastolatek codziennie zmienia mundurek (z wiadomych względów higieniczno-estetycznych), a matka codziennie odpruwa i przyszywa, odpruwa i przyszywa...tylko niech mi ktoś powie po co??
I, żeby nie było, że jestem przeciwna noszeniu mundurków, ależ skąd, w ogóle mi to nie przeszkadza, niech dzieciaki je noszą, niech czują jakąś tam przynależność do szkoły, symboli itp. (czy co tam przyświecało idei wprowadzenia mundurków do szkół). Nawet nie kręcę nosem na fason, bo i po co? W końcu nie ja w tym mundurku chodzę. Ale straszliwie wkurza mnie, że ktoś (grono pedagogiczne? rodzice?) wymyślił, że tarcza nie może być przypinana na agrafkę czy cokolwiek innego bądź, tylko ma być przyszyta. I już.
P.S.
Oczywiście, że próbowałam wkręcić w to syna (!), to przecież jego mundurek, jego tarcza, jego oceny, ale tak się wił, wywijał i wymigiwał, że odpuściłam, ale za to wyrzuca codziennie śmieci i to bez mruczenia. :)))
.

czwartek, 8 listopada 2012

listopadowe wyzwanie fotograficzne dzień 4 - "przezroczysty"

.

     Kolejny temat wyzwania fotograficznego - "przezroczysty".

     Miałam zakręcony dzień i na ostatnią chwilę, wieczorem złapałam za aparat. Stąd zdjęcie szklanych kulek jest pełne refleksów od lampy, ale mam nadzieję, że widać trochę chociaż, że w środku kulek są takie niesamowite, kolorowe esy-floresy. Lubię na nie patrzeć.
Tylko jak oni je tam do środka wkładają?! :)))
.

środa, 7 listopada 2012

listopadowe wyzwanie fotograficzne dzień 3 - "ulubiony dźwięk"

.

     Trzeci temat wyzwania fotograficznego u Uli to "ulubiony dźwięk".

     Od razu wiedziałam, że będzie to mruczenie kota. Uwielbiam jak kotu włącza się mruczawka, czasem przechodzi w terkotanie i towarzyszy mu charczenie. :)))
Koty to umieją pokazać, że są zadowolone. :)
.

wtorek, 6 listopada 2012

listopadowe wyzwanie fotograficzne dzień 2 - "słodkie"

.

     Dzień drugi wyzwania fotograficznego u Uli - "słodkie".

Słodkie racuchy drożdżowe. Z jabłkami...i serkiem waniliowym...:)))
Według przepisu siostry Anieli z Anielskiej Kuchni.
.

poniedziałek, 5 listopada 2012

szydełkowe podkładki

.

      Cztery podkładki pod kubki powstały błyskawicznie. Wzór jest bardzo podobny do tego, tylko wykończenie nieco inne (bez ostatniego okrążenia). I dodałam różowy środeczek. Mam słabość do podkładek. :)))

.

listopadowe wyzwanie fotograficzne dzień pierwszy - "dłonie"

.

     Pierwszy dzień wyzwania fotograficznego na blogu Sen Mai - i pierwszy temat "dłonie".
U mnie, w zasadzie jedna dłoń, na dodatek lewa. :))) 
.

wtorek, 30 października 2012

szydełkowe serduszka (z opisem)

.

     Te serduszka szydełkowe już zamieszczałam na blogu (tu i tu), ale tym razem dodaję opis dla tych, którzy nie lubią schematów.
     Przyszła chłodna jesień i mam więcej czasu wieczorami na dzierganie, co mnie bardzo cieszy, bo już mi trochę tego dłubania brakowało. :)


***
Serduszko I



psł. - półsłupek
każde okrążenie zaczynam 1 oczkiem łańcuszka, a kończę 1 oczkiem ścisłym

01 okrążenie - 5 płs.
02 - 10 psł. (po dwa psł. w jedno oczko z poprzedniego okrążenia czyli dwa półsłupki łączone dołem)
03 - 15 psł. (na przemian: 1 psł., 2 psł. w jedno oczko z poprzedniego okrążenia)
04 - 15 psł.
05 - 15 psł.

okrążenia od 01-05 powtarzamy

06 - dwa elementy łączymy i wspólnie przerabiamy jako 30 psł. (15 psł. i 15 psł.)
07 - 30 psł.
08 - 27 psł. (dwa psł. łączone w jeden czyli dwa półsłupki łączone górą, 8 psł., dwa psł. łączone górą, 8 psł., dwa psł. łączone górą, 8 psł.)
09 - 24 psł. (4 psł., dwa psł. łączone górą, 7 psł., dwa psł. łączone górą, 7 psł., dwa psł. łączone górą, 3 psł.)
10 - 21 psł. (dwa psł. łączone górą, 6 psł., dwa psł. łączone górą, 6 psł., dwa psł. łączone górą, 6 psł.)
11 - 18 psł. (3 psł., dwa psł. łączone górą, 5 psł., dwa psł. łączone górą, 5 psł., dwa psł. łączone górą, 2 psł.)
12 - 15 psł. (dwa psł. łączone górą, 4 psł., dwa psł. łączone górą, 4 psł., dwa psł. łączone górą, 4 psł.)
13 - 12 psł. (2 psł., dwa psł. łączone górą, 3 psł., dwa psł. łączone górą, 3 psł., dwa psł. łączone górą, 1 psł.)
14 - 9 psł. (dwa psł. łączone górą, 2 psł., dwa psł. łączone górą, 2 psł., dwa psł. łączone górą, 2 psł.)
15 - 6 psł. (1 psł., dwa psł. łączone górą, 1 psł., dwa psł. łączone górą, 1 psł., dwa psł. łączone górą)
16 - 3 psł. (dwa psł. łączone górą, 1 psł., dwa psł. łączone górą)



***
Serduszko II


psł. - półsłupek
psł. naw. - półsłupek nawijany
sł. - słupek
o.ł. - oczko łańcuszka
o. śc. - oczko ścisłe

01 - magiczne kółko (magic ring lub tu)
02 - 1 o.śc., 2 oczka łańcuszka, 2 sł., 3 o.ł., 5 sł., 3 o.ł., 5 sł., 3 o.ł., 2 sł., 1 o.śc.
03 - 1 psł., 1 psł. z narzutem czyli półsłupek nawijany, 9 sł. przerobić na 3 oczkach łańcuszka z poprzedniego okrążenia, 2 sł., 3 psł. naw., (3 psł. naw., 1 o.ł., 3 psł. naw. - przerobić na 3 oczkach łańcuszka z poprzedniego okrążenia), 3 psł. naw., 2 sł., (9 sł. - przerobić na 3 oczkach łańcuszka z poprzedniego okrążenia), 1 psł. naw., 1 psł., zakończyć 1 oczkiem ścisłym

***


.

poniedziałek, 29 października 2012

jesienne obrazki dwa :)

.


     Czasem warto zasuszyć kilka liści i razem z dziećmi miło spędzić czas na wyklejaniu jesiennych obrazków. Polecam. :)))
Chmurki, kwiatki itp. Córeczka narysowała na osobnej kartce, pokolorowała i wycięła. Potem tylko dokleiłyśmy je do naszych obrazków.
.

niedziela, 21 października 2012

każdy Twój wyrok przyjmę twardy...

.

Każdy Twój wyrok przyjmę twardy
Przed mocą Twoją się ukorzę
Ale chroń mnie, Panie, od pogardy
Przed nienawiścią strzeż mnie, Boże

Wszak Tyś jest niezmierzone dobro
Którego nie wyrażą słowa
Więc mnie od nienawiści obroń
I od pogardy mnie zachowaj

Co postanowisz, niech się ziści
Niechaj się wola Twoja stanie
Ale zbaw mnie od nienawiści
I ocal mnie od pogardy Panie...

"Modlitwa o wschodzie słońca"
tekst: Jacek Kaczmarski
śpiewa: Przemysław Gintrowski, Jacek Kaczmarski




.

sobota, 20 października 2012

prosta czapka na drutach

.

     Nie nosiłam czapki i się przeziębiłam. Ale już mam nową, ciepłą czapkę. Robiłam ją zakatarzona po pas, solenie sobie obiecując, że będę nosić czapkę i przy pogodzie. :)


CZAPKA NA DRUTACH (prosta)
(włóczka Kotek tex 110/3, kolor wrzos, 1 motek
podwójna nitka
druty nr 6)

- nabieram 76 o. (obwód głowy )
- 1-22 rząd - przerabiam podwójny ściągacz:
    1 rząd: 2 oczka prawe, 2 oczka lewe, 2 oczka prawe...
     2 rząd: 2 oczka lewe, 2 oczka prawe, 2 oczka lewe...
     itd.
- 23-40 rząd - ścieg płaski (chyba tak sie to nazywa):
     na zmianę rząd oczek prawych, rząd oczek lewych, rząd oczek prawych...
- 41-45 rząd - zmniejszanie ilości oczek:
     41 rząd: 10 oczek prawych, 2 oczka razem, 10 oczek prawych, 2 oczka razem...
     42 rząd: 9 oczek lewych, 2 oczka razem, 9 oczek lewych, 2 oczka razem...
     43 rząd: 8 oczek prawych, 2 oczka razem, 8 oczek prawych, 2 oczka razem...
     44 rząd: 7 oczek lewych, 2 oczka razem, 7 oczek lewych, 2 oczka razem...
     45 rząd: 6 oczek prawych, 2 oczka razem, 6 oczek prawych, 2 oczka razem...
- 46 wszystkie pozostałe oczka nawlekam na podwójna włóczkę i mocno zaciągam, związać
- zszyć czapkę
- zrobić i doszyć pompon :)



Czapka bez głowy może nie wygląda, ale wierzcie mi, na głowie wygląda. I to dobrze wygląda. :)))
Nawet na mojej. ;)
.

sobota, 13 października 2012

wyzwanie fotograficzne dzień 6 - "zapach"

.

     Szósty temat wyzwania fotograficznego to "zapach".

     Tak jak są tzw. "wzrokowcy" tak i są "węchowcy" i ja właśnie jestem takim węchowcem. :) Uwielbiam otaczać się zapachami, pamiętam wiele z nich i szukam wciąż nowych.
     Jednak zdecydowanie moim ulubionym, od jakiegoś czasu, jest zapach świeżo upieczonego chleba. Odkąd sama piekę dla nas chleb jestem od tego zapachu wręcz uzależniona. Kilka bochenków, jeszcze ciepłych w ciągu nocy potrafi wydzielić tyle zapachu, że aż kręci się w głowie. Generalnie chleb po upieczeniu powinien się ustabilizować, więc zostawiam go na noc pod ściereczkami i dopiero na drugi dzień kroję. W całym domu pięknie pachnie...Mam nadzieję, że moje dzieci właśnie taki zapach będą kojarzyć z dzieciństwa...z domem...

.

piątek, 12 października 2012

wyzwanie fotograficzne dzień 5 - "z dołu"

.

     Piątek z piątym tematem wyzwania fotograficznego u Uli - "z dołu".

     Świeciło dziś piękne słońce, więc zabrałam ze sobą aparat i po przedszkolu wybrałyśmy się z Córeczką na spacer. Napstrykałam mnóstwo zdjęć z dołu - drzewom, budynkom, lampom, wystawom sklepowym, samochodom...i różnym innym dziwnym obiektom :))) 
     Ale to jedno zdecydowanie najbardziej mi się podoba. Nie wiem jak można cieszyć się huśtaniem przez 30 minut, ale można. A tu dowód owej radości. :) 
.

czwartek, 11 października 2012

wyzwanie fotograficzne dzień 4 - "cenny"

.

     Czwarty dzień wyzwania fotograficznego na blogu Sen Mai, i czwarty temat - "cenny".

     Zupełnie nie wiedziałam jak pokazać to, co dla mnie jest najcenniejsze...oczywiście jest wiele rzeczy, które cenię, doceniam i szanuję, ale najważniejsze jest dla mnie zdrowie. Moich bliskich przede wszystkim. 
Zarówno fizyczne, jak i psychiczne. :))) 
Obyśmy zawsze zdrowi byli. :)
Czego sobie i Wam życzę.
.

środa, 10 października 2012

wyzwanie fotograficzne dzień 3 - "stół"

.

     "Na stole" to trzeci temat wyzwania fotograficznego u Uli.

     W pierwszej chwili chciałam po prostu zrobić zdjęcie tego całego bałaganu, który najczęściej mi towarzyszy na stole. Ale po namyśle stwierdziłam, że to by było jednak zbyt intymne zdjęcie i tylko dla ludzi o mocnych nerwach. ;)))
     Powstała więc mała, ptasia kompozycja na moim ulubionym stole (stół dostałam kiedyś od rodziców, ma zniszczoną politurę, ale taki właśnie mi się podoba :) moja mama kupiła go jak była młoda, dlatego nazywam go Panieńskim Stołem) .
.

wtorek, 9 października 2012

wyzwanie fotograficzne dzień 2 - "jesień"

.

     Dzisiejszy temat Wyzwania Fotograficznego: "jesień".

     Nic nie poradzę, że taką jesień widzę - liściastą, słoneczną (no, może nie zawsze słoneczną...) i kolorową. To moja ulubiona pora roku. :)

***
     Zapach wiatru i szelest liści, do tego kasztany i zarumienione od słońca jarzębiny...
.

poniedziałek, 8 października 2012

wyzwanie fotograficzne dzień 1 - "3 rzeczy"

.

     Kolejny miesiąc i kolejne wyzwanie fotograficzne u Uli, (chyba się uzależniłam od tych wyzwań :) ).
Dzień pierwszy i pierwszy temat - "3 rzeczy".

Trzy rzeczy - świeczka, mydełko i suszona lawenda. I ich zapachy.
     Od zawsze lubię wąchać różne rzeczy, lubię ładne i mniej ładne zapaszki. :) Nie potrafię wymienić ile zapachów mnie fascynuje, przyciąga, ile kojarzy mi się z różnymi osobami, sytuacjami, miejscami. Gdy kupuję jakieś owoce lub warzywa to je wącham, może to trochę dziwnie wygląda jak wsadzam nos pomiędzy ziemniaki czy pomarańcze, ale naprawdę staram się to robić dyskretnie. ;)))
Pamiętam zapachy z dzieciństwa, z czasów szkolnych, z teraz. Każdy zapach ma w sobie jakiś potencjał w mojej pamięci. 

Pamiętam, że jako dziecko uwielbiałam zapach rąk mojej mamy, gdy głaskała mnie po twarzy. 
Zapach trawy po deszczu.
Mokrego psa.
Makowca.
Świeżo wypranej pościeli.
Pszczelego wosku.
Skórzanych sandałów. (sic!)
Kremu Nivea.
Benzyny.
Mlecznych groszków.
Smaru od łańcucha rowerowego...
mogłabym tak wyciągać z pamięci zapachy bez końca... :)))


***


.     W sklepie było mnóstwo świeczek, różne zapachy i kolory. Ale ten zapach mnie zahipnotyzował...na co moja znajoma, powąchawszy, skwitowała, że po prostu pachnie świeżym praniem i tyle, nic szczególnego...oczywiście nie zapalam tej świeczki, bo nie jestem pewna, czy nie zmieni zapachu...stoi zatem i pachnie...:)
.

piątek, 5 października 2012

uhu, zakładka...

.
- Co? Czytasz? ...uhu-hu...


     "Book" temat z Illustration Friday.

     Lubię mieć w książce zawsze jakąś zakładkę, choć przyznaję, że czasem jest to stary paragon lub bilet, a niekiedy papierek od cukierka..jednak najczęściej są to takie zrobione własnoręcznie. Gubię zakładki, więc co jakiś czas powstają nowe. :)
.