piątek, 25 stycznia 2013

Freja

.

     Mityczna bogini nordycka, Freja, jeździła w powozie zaprzężonym w uskrzydlone koty ubrana w szatę z sokolich piór....na pewno wyglądała pięknie i niesamowicie... :)))

     "Myth", to kolejny temat z IF.
.

czwartek, 24 stycznia 2013

"ściągacz" na szydełku - szydełkowy wzór do kolekcji :)

.

     Nazywam ten ścieg "ściągaczem", bo trochę mi przypomina ściągacz robiony na drutach. :)
Pomysł na taki wzór podpatrzyłam u Sonii Marii. Ten naprawdę gruby ścieg świetnie nadaje się na przykład na czapkę. Jakiś czas temu zrobiłam bardzo ciepły komplet dla Córeczki właśnie tym ściegiem i do tego podwójną włóczką - fioletową i białą.
Rękawiczki i czapka znakomicie nadają się na mrozy. :)



***

ŚCIĄGACZ NA SZYDEŁKU:
(słupki reliefowe)

1. przerobiłam okrążenie słupkami, następnie rozpoczęłam kolejne okrążenie 3 oczkami łańcuszka:


2. narzut jak do słupka, ale szydełko wbijam "zagarniając" cały słupek z poprzedniego okrążenia - czyli pod słupkiem:


3. przerabiam słupek:


4. i kolejne w ten sam sposób...


5. robótka z tyłu wygląda tak - strona lewa:


6. a tak na prawej stronie:


Kilka przerobionych okrążeń, daje taki efekt jakby był to ściągacz, przynajmniej mi się tak kojarzy. Wzór jest bardzo ciekawy, wychodzi dość gruby i ma fajną fakturę:


***
Lewa strona też wygląda całkiem fajnie,więc zrobiłam dla siebie prostą szydełkową bransoletkę. :)

.

wtorek, 22 stycznia 2013

totorek

.

      Mało ostatnio szydełkuję, chyba zapadłam w zimowy letarg. :)
Wprawdzie mam do skończenia dwie wiosenne czapki dla Córeczki, ale o tym innym razem, czyli tak naprawdę coś tam dziergam... Tylko wszystko jakoś powoli mi ostatnio idzie... Tak czy inaczej, jakiś czas temu na półce pojawił się mały Totorek. Szperał, kręcił się, wszędzie zaglądał, aż w końcu przysiadł sobie w kąciku i tak już został. :)))

***
Mały Totorek to oczywiście stary znajomy dużego Totoro. ;)
.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

wyzwanie fotograficzne rzutem na taśmę :)))

.

     Weekend bez komputera za mną. Było super! :)
Rzutem na taśmę ostatnie trzy zdjęcia na wyzwanie fotograficzne u Uli - "wada", "na talerzu", "dwie rzeczy".
Dwie rzeczy to u mnie dwie karteczki, które robiłyśmy z Córeczką na Dzień Babci i Dziadka.
A na talerzu farba do maczania reniferowych stempelków z gąbki:


Pomysł na takie renifery wzięłyśmy z książeczki "Jak rysować. Święta." Fiony Watt:






     Reniferki są stemplowane zwykłymi farbkami plakatowymi, obrysowane mazakiem i wycięte. Następnie naklejone na zimowe tło. Tło Córeczka namalowała sama - chmury błękitne, śnieg biały a śnieżynki to błękitne odciski paluszków. :))) Przyszyłyśmy guzik i kwiaty do tła. A cały obrazek do złożonej na pół kartki z bloku technicznego. 
I gotowe.
***
     I jeszcze na koniec została mi "wada"...nie, nie napiszę, że jestem bez wad, nie napiszę też, że mam same wady. ;) Ale coś się tam znajdzie...
     Lubię planować, ale z dotrzymaniem, wywiązaniem się z tych planów to już różnie bywa...mam w sobie mnóstwo zapału (przynajmniej na początku...), ale dość często szybko mi mija, lub wypiera go następny, tzw. "genialny" plan...taki słomiany ten mój zapał...Ale czasem udaje mi się zrealizować to co zaplanowałam i tego się trzymam, i nie zrażając się planuję znowu. :)))

.

czwartek, 10 stycznia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień 4 - "szczęście"

.
całe szczęście...


że jeszcze...


całkiem...


dobrze...


się tu...


mieszczę...


no nie...?


dobranoc.


***
"Szczęście" - wiele innych (dużo mądrzejszych) interpretacji tego tematu wyzwaniowego można znaleźć tu. :)))

Trochę naciągnęłam tym razem zasady wyzwania i umieściłam więcej niż jedno zdjęcie, ale nie mogłam się powstrzymać. :) Jako, że ostatnio nie mogę zbyt długo siedzieć przed monitorem (nad czym bardzo ubolewam), to zmykam. Dobranoc.
.

środa, 9 stycznia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień 3 - "duży"

.

     "Duży" temat wyzwaniowy. :)
     U mnie dość duży stos książek o rysowaniu...do przeczytania. :) Od jakiegoś czasu kolekcjonuję poradniki i tym podobne książki o malowaniu i rysowaniu. Na razie je przeglądam i czytam, po troszku. Zbieram się, żeby zacząć stosować zawarte w nich porady. :)))
     Oczywiście moją pierwszą myślą było upolowanie mojego ogromnego Kota i zrobienie mu zdjęcia, ale dziś był wyjątkowo niechętny do pozowania, więc mu odpuściłam. Książki przynajmniej nie uciekały, nie wąchały mi obiektywu, zostawiając rozmazanych plam (smarków?!) i nie bawiły się paskiem od aparatu...
.

wtorek, 8 stycznia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień 2 - "lista na 2013"

.

     Drugi dzień wyzwania fotograficznego i niezmiernie dla mnie trudny temat - "lista na 2013".

     A, trudny dlatego, bo po pierwsze nie wierzę w moc postanowień noworocznych (takich całorocznych), po drugie nawet jeśli takowe popełniam, to bardzo rzadko udaje mi się je zrealizować. Zatem uważam je za coś totalnie abstrakcyjnego. :))) Ale oczywiście przyjemnie jest planować. W moim przypadku często wszystko bierze w łeb, bo mam w tzw. międzyczasie mnóstwo innych postanowień i wciąż zmieniam cele. 
Dlatego wolę plany krótkoterminowe. Łatwiej mi je określić i łatwiej z nich wywiązywać. :)

     Dopiero niedawno dotarła do mnie świadomość potrzeby zmian, zmian w organizacji mojego życia. I nie wynika to raczej z tego, że jestem niezadowolona, czy też nieszczęśliwa. Po prostu potrzebuję zmienić coś w swoim życiu, spróbować czegoś innego, nowego. Dlatego muszę "się ruszyć" dosłownie i w przenośni. Ruszyć otoczenie wokół siebie i samą siebie też. :) Bardzo spodobał mi się pomysł wprowadzania zmian w jeden miesiąc - 30 days to change - chcę spróbować na sobie czy to działa. Wiąże się z tym również wprowadzenie kilku sposobów na lepszą organizację... I mam zamiar dobrze się przy tym bawić!

     Z drzemkami i doleżuszkami walczę od lat. Czas zmienić się w skowronka (sama nie wierzę, że to napisałam, hi, hi).

***
     Właśnie przed chwilą wróciłam z półgodzinnej zimowe przebieżki, a raczej szybkiego spaceru, było pięknie. :) To tak a'propos ruchu i postanowień, które czasem warto wcielić w życie. :)
.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień 1 - "ty"

.

     Rozpoczęło się kolejne comiesięczne wyzwanie fotograficzne u Uli. Pierwszy temat, to "ty" to znaczy "ja". Nie lubię siebie na zdjęciach, więc trochę je "zmodyfikowałam" ;). Taka narysowana wersja mnie. :)))

***
Kolejne tematy na najbliższe dni zapowiadają się bardzo ciekawie:


piątek, 4 stycznia 2013

happy new cats :)

.

     Wraz z kolejnym tematem "New" na IF powstał nowy rysuneczek. 
Nowe kapciuszki i mi by się przydały, szkoda, że w liście do Mikołaja nie napisałam, że marzną mi nogi. :)))
Może jak będę grzeczna, to dostanę takie w przyszłym roku?
.