środa, 3 marca 2010

nothing is crazier than family :))

.
Spadła gruszka do fartuszka,
a za gruszką dwa jabłuszka,
a śliweczka spaść nie chciała,
bo śliweczka nie dojrzała!
(wierszyk dla dzieci, niestety nie wiem kto jest autorem)



Kolejny scrap z Córeczką, tym razem objadającą sie pyszną gruszką, zdjęcie z lata 2009.  :))
Scrapowanie zdjęć, to jest to co najbardziej lubię i chyba tak już zostanie. :)



I trochę bliżej:








***


Pierwsza próba zrobienia kartki z jajem (Wesołego Alleluja! ).  :))





***

Czuję wiosnę w każdym podmuchu wiatru i w świergotaniu ptaków za oknem. To świeży, pachnący nieśmiało powiew słońca...czas na zmiany... :)
Pozdrawiam wiosennie!
.