wtorek, 8 stycznia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień 2 - "lista na 2013"

.

     Drugi dzień wyzwania fotograficznego i niezmiernie dla mnie trudny temat - "lista na 2013".

     A, trudny dlatego, bo po pierwsze nie wierzę w moc postanowień noworocznych (takich całorocznych), po drugie nawet jeśli takowe popełniam, to bardzo rzadko udaje mi się je zrealizować. Zatem uważam je za coś totalnie abstrakcyjnego. :))) Ale oczywiście przyjemnie jest planować. W moim przypadku często wszystko bierze w łeb, bo mam w tzw. międzyczasie mnóstwo innych postanowień i wciąż zmieniam cele. 
Dlatego wolę plany krótkoterminowe. Łatwiej mi je określić i łatwiej z nich wywiązywać. :)

     Dopiero niedawno dotarła do mnie świadomość potrzeby zmian, zmian w organizacji mojego życia. I nie wynika to raczej z tego, że jestem niezadowolona, czy też nieszczęśliwa. Po prostu potrzebuję zmienić coś w swoim życiu, spróbować czegoś innego, nowego. Dlatego muszę "się ruszyć" dosłownie i w przenośni. Ruszyć otoczenie wokół siebie i samą siebie też. :) Bardzo spodobał mi się pomysł wprowadzania zmian w jeden miesiąc - 30 days to change - chcę spróbować na sobie czy to działa. Wiąże się z tym również wprowadzenie kilku sposobów na lepszą organizację... I mam zamiar dobrze się przy tym bawić!

     Z drzemkami i doleżuszkami walczę od lat. Czas zmienić się w skowronka (sama nie wierzę, że to napisałam, hi, hi).

***
     Właśnie przed chwilą wróciłam z półgodzinnej zimowe przebieżki, a raczej szybkiego spaceru, było pięknie. :) To tak a'propos ruchu i postanowień, które czasem warto wcielić w życie. :)
.

16 komentarzy:

  1. skąd ja to znam.... bardzo spodobało mi się postanowienie: "nie przepuszczać czasu przez palce" - nie będziesz miała nic przeciwko jak ściągnę go na swoją listę???
    Pozdrawiam cieplutko =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żanetko, pewnie, że nie będę miała nic przeciwko :) żeby tylko nam się to postanowienie jeszcze pięknie udało...eh...
      dziękuję i tez pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Jestem pełna podziwu! A zwłaszcza za weekendowe wstawanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maj.-u weź poprawkę, że to postanowienia tylko są ;)
      ale muszę przyznać, że jak je pisałam to sama sobie trochę ich zazdrościłam... :)))
      i właśnie to wstawanie będzie najtrudniejsze do zrealizowania, bo ja raczej śpioch jestem...

      Usuń
  3. Fajnie rozpisana lista :) Ruszyć się to też u mnie - koniecznie joga :)
    O tak nie przepuszczać czasu - dobre :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tym ruchem to jak widzę nie tylko mój problem...za dużo tego siedzenia w jednym miejscu, więc się rozleniwiamy...a w stawach piszczy i trzeszczy :)))
      mówią, że ruch to zdrowie i tego sie trzymajmy :)
      pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  4. pkt 3 też uwielbiam dosypiać:0 i ta mijają minuty i godziny poranka:))
    zatem WYTRWAŁOŚCI ! nie tylko w pkt 3!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, tak, ukochane drzemki...
      ale mam zamiar być twarda! :)

      Usuń
  5. Neurobik... spadłam z krzesła ze śmiechu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja droga Lucy...nie ma w ogóle z czego się śmiać! to bardzo poważna sprawa! ;)
      skoro ćwiczy się bieganie, mięśnie Koegla, cierpliwość... i tym podobne dyscypliny, to czemu by nie mózg? hę? :D

      Usuń
    2. Ale chyba nie na lekcjach z prywatnym trenerem? Bo wiesz, ja mogę pomóc Ci w tej kwestii za darmo... ;))

      Usuń
  6. Fajna lista i podoba mi się jak ją graficznie przedstawiłaś.
    Życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie tylko pełna wartości lista, ale jakże pięknie wizualnie się prezentuje :)
    Widać jaka dusza w Tobie... :) Powodzenia i wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń

:)