.
Rozpoczęło się kolejne comiesięczne wyzwanie fotograficzne u Uli. Pierwszy temat, to "ty" to znaczy "ja". Nie lubię siebie na zdjęciach, więc trochę je "zmodyfikowałam" ;). Taka narysowana wersja mnie. :)))
***
Kolejne tematy na najbliższe dni zapowiadają się bardzo ciekawie:
Ale jesteś dziewczęca! Zupełnie nie wiem, dlaczego nie lubisz swoich zdjęć. Widzę ogromny potencjał!
OdpowiedzUsuńdzięki cudownym możliwościom techniki komputerowej obróbki zdjęć nie widać na nim zmarszczek, podbródków i innych zalet kobiet dojrzałych :)))
Usuńale dziękuję za wsparcie dobrym słowem :)
popieram Lucy ;)
UsuńKobiet dojrzałych??? Przecież Ty młódka jesteś ;)
UsuńA swoją drogą.... co druga z babeczek nie lubi się na zdjęciach... Co z tym zrobić, skoro wszystkie się okazują piękne?
Ula, bredzisz. Przecież wiadomo, że na takim foto mankamenty są zatuszowane, ale i tak potencjał widzę ogromny
UsuńAle śliczna !!!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie następne zdjęcie bez retuszu - nie potrzebny to widać :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie! Piękna modelka:)
OdpowiedzUsuńCzęsto tak jest, że piękne kobiety nie lubią siebie na zdjęciach z dość dziwacznych powodów :D Jakkolwiek je zmodyfikowałaś, jest bardzo Twojowe, takie jak lubisz - rysowane... widać tam Ciebie i tak... zatem potwierdzam PIĘKNO emanuje i tego nie zatuszujesz :)
OdpowiedzUsuńI tylko Ci kota zwisającego z ramienia brakuje... :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny bardzo Wam dziękuję :) od razu poczułam się ładniejsza :)))
OdpowiedzUsuńale to fakt, że tak bym chciała siebie widzieć - bardziej schowaną za retuszem i bardziej narysowaną, niż saute...taką siebie wolę...
świetna TY!!:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń