piątek, 19 czerwca 2009

Kartka od Ani i 4x :)

.
„Każdy dzień może nas uskrzydlić…”





Brises sprawiła mi tą karteczką ogromną radość!!!
(wylosowałam ją jakiś czas temu i już jest u mnie i moge się nią cieszyć!)

Kartka jest śliczna, niestety nie umiem jej ładniej sfotografować…i to pudełeczko uskrzydlone – cudo!
Bardzo dziękuję Aniu!





No właśnie, każdy dzień może nas uskrzydlić…ostatnio nie mam serca i weny do robienia czegokolwiek…więc cytat z kartki jak najbardziej do mnie przemawia. : )

***



Zostałam wytypowana do zabawy w czwórki przez dwie Anie (Brises i Kiciulę), podchodziłam do tego jak do jeża, bo nie bardzo umiem opisać siebie w systemie czwórkowym, trochę mi się to wymyka spod kontroli…ale w końcu to ma być zabawa :D

4x:


4 miejsca, w których mieszkałam:
( parter, ósme piętro, pierwsze piętro, drugie piętro :D )

- niewielkie polskie miasteczko, gdzie zostały zapachy, urok dzieciństwa i dom rodziców :)
- Gdańsk akademik
- Gdańsk wynajmowany
- Gdańsk własny…moje miejsce na Ziemi

4 miejsca, do których lubię wracać:
- dom
- dom
- dom
- dom

4 ulubione potrawy:
- pierogi (wszelakie, najlepiej ruskie i byle dużo…)
- pizza domowej roboty – z fasolką szparagową, pastą twarogowo-ziemniaczano-czosnkową i salami np. …)
- sałatki i surówki – chociażby: mizeria mojego Połówka z tzw. "kopem", surówka z kiszonej kapusty z czosnkiem, sałatka z serem, tuńczykiem, itd.
- kawa

4 potrawy, których nie znoszę:
- zjadam wszystko…oprócz krupniku…

4 pasje, hobby:
- pasjami to ja bym się leniła… :D
- pstrykanie zdjęć
- scrapowanie i inne robótki ręczne
- czytanie

4 miejsca, które zwiedziłabym, gdybym miała taką możliwość:
- południe Francji – zamki i winnice, nadmorskie miejscowości…
- Nowy Jork
- Paryż (koniecznie Luwr - Musée du Louvre)
- i resztę Świata : ))

4 seriale/programy, które lubię:
- praktycznie nie oglądam tv…
- kiedyś – „Przystanek Alaska”, „Przyjaciele”…
- dziś – „Kubuś Puchatek”, „Muminki”, „O rety! Psoty Dudusia Wesołka”, „Baranek Shaun” …

4 miejsca pracy:
- biuro
- firma handlowa
- pole truskawek – to doświadczenie było piękne…praca sezonowa, gdy miałam naście lat pozwalała na tzw. „niezależność finansową”, czyli kupowanie mnóstwa książek i lodów, z przewagą lodów… ;)

4 rzeczy, które chciałabym zrobić/przeżyć:
- opanować perfekcyjnie sztukę szybkiego czytania…może w końcu przeczytałabym te wszystkie książki, na które wiecznie mi brak czasu…
- i nauczyć się dokładnie technik zapamiętywania
- nauczyć się profesjonalnej fotografii
- spróbować azjatyckiej kuchni

4 marzenia z dzieciństwa:
- mieszkać na Zielonym Wzgórzu – tak, tym od Ani : )
- mieć machinę czasu
- odnaleźć Drzwi do Lasu
- zawsze być dzieckiem…chociażby mentalnie…

4 ulubione filmy:
- „Epoka lodowcowa”
- nie potrafię wymienić tylko 4 ulubionych filmów…

4 ulubieni wykonawcy muzyczni/zespoły:
- ha, ha, ha …za mało tu miejsca na muzykę, która przewija się w mojej głowie od lat, wciąż zmienia, ewoluuje, krąży, prowadzi, towarzyszy, jest i gra…

4 rzeczy, które robię po wejściu na internet:
- przeglądam nagłówki wiadomości
- odpalam gg – kolekcjonuję opisy z gg…taka obsesja…
- wchodzę na blogi – na swój i na tyle ulubionych, na ile pozwoli mi czas i Córeczka :D
- zaglądam do google – nie ma dnia, żebym czegoś nie szukała lub nie sprawdzała w googlach…
(żeby nie było, że nie zaglądam na pocztę, mam otwartego non-stop outlooka, więc poczta pod kontrolą… ;) )

4 osoby, które typuję do dalszej zabawy:
- Mysek
- Karolina
- Lena_wz
- Zielicha
Następne cztery osoby...jeśli tylko zgodzą się wziąć udzial w zabawie, wywołuję do tablicy. : )

uf... :D


***



ślimak, ślimak…
(18/30)


szczawik kwitnie!

Zielicha i Brises oświeciły mnie, że to Szczawik (Deppego? purpurowy? trójkątny?), dziękuję za podpowiedź!

(spostrzegawcza to ja chyba raczej nie jestem, cóż, okazuje się, że kwiatek przyniesiony przez Syna ze szkoły kwitnie pięknie i bladoróżowo…mogę się tylko wytłumaczyć faktem, że oglądałam przeważnie kwiatka wieczorem, a to cudo ma zwyczaj zwijać cały ozdobny majdan na noc w cienkie trąbki, nawet liście kulą się i wtulają w siebie do snu…zadziwiająca roślinka…i na dodatek szczęśliwa...)

(19/30)


pies - pieszczotliwie zwany Grubym :D
(20/30)


maki
(21/30)


Mój aparat posklejany taśmą malarską i z rysą na obiektywie, ale dzielnie sprawujący się na spacerach, jeszcze mi trochę służy…ale już wkrótce mam nadzieję, że zacznę zaprzyjaźniać się z nowym sprzętem…

Dobranoc :)

.

5 komentarzy:

  1. Cieszę się, że dotarła, Uleńko i cieszę się, że się podoba. I widzę, prócz całej masy pięknych zdjęć oczywiście... co ja to widzę? Że ktoś jeszcze ogląda baranka...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja baranka też:)
    pudełeczko jest...jak pudełeczko!:)
    domyslam sie, że samodzielnie, zdradźcie jaki klej uzywacie do sklejenia pudełeczek? plissss

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia jak zawsze świetne! Dzięki za wywołanie do tablicy, no to teraz muszę wziąć się do roboty i pobawić się w 4x. Nie ma bata:)
    Karteczkę śliczną dostałaś.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Beata - co do kleju to ja właściwe wszystko kleję niezastapionym Magic'iem :) czasem duże powierzchnie klejem do drewna Pattex (który przypomina wikol)...a jak już wszystko zawodzi to używam kleju polimerowego :D

    dziękuę za miłe słowa :)

    a Barenek rządzi! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Auliku, dziękuję za zaproszenie. Jak tylko ogarnę wszystko, co się wokół mnie dzieje, to napiszę. Kartka Brises cudna! Pudełko obłędne, właśnie siedzę nad własnymi projektami pudełeczek. Buziole :-)

    OdpowiedzUsuń

:)