poniedziałek, 15 czerwca 2009

Kartka dla mężczyzny?

.
Czy pamiętasz, jak głowę wynurzyłeś z boru,

Aby nazwać mnie Łąką pewnego wieczoru?

Zawołana po imieniu

Raz przejrzałam się w strumieniu -

I odtąd poznam siebie wśród reszty przestworu. (...)


Bolesław Leśmian
"Łąka"




Kartka to kolejny lift z forum, tym razem eleganckiej karteczki Kim Teasdale (oryginał można zobaczyć tutaj).



W założeniu i docelowo ma trafić do mężczyzny, jako kartka urodzinowa, ale jeszcze muszę to przemyśleć…niestety moje boje z przyklejaniem kalki mogę uznać za totalną porażkę…kalka vs. ja – 2:0…Klej Magik nie klei kalki, a UHU w sztyfcie, wprawdzie klei, ale zostawia niezbyt estetyczne smugi…wciąż eksperymentuję, choć być może wyważam otwarte drzwi…

Z drugiej strony, jeśli spojrzeć tak z dalszej perspektywy i odnieść powstały efekt do niezmierzonych szaleństw technik i eksperymentów craftowych, to można by sądzić, że te smugi owe są wynikiem przemyślanego działania, aby nadać kartce nutę jeszcze bardziej handmejową…powiew pewnej nonszalancji i całkowicie zamierzonego zwichrzenia… :P

Tak, czy inaczej, chyba będę musiała w końcu popróbować się z szyciem...
...i tu mi żaden klej nie będzie bru(ź)dził. :D





***


Łąka (13&14/30)

***
Anie - Brises i Kiciula - wyznaczyły mnie do zabawy 4x4, dziękuję i postaram się w najbliższym czasie powywnętrzać, choć do wylewnych raczej nie należę... :))
Pozdrawiam :)

.

11 komentarzy:

  1. karteczka fantastyczna, bardzo mi sie podoba zestawienie kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kartka re-we-la-cja!!!
    Podziwiam i chylę czoło za pomysł :D Kwiatek wyszedł Ci super.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyszło, a jeśli chodzi o świadome zawichrzenia, to może by popróbować użyć celowo jakiś klej widoczny na maksa? Byłoby to jakieś rozwiązanie - muszę sprawdzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. kartka fantastiko!! może trochę widać klej...ale nadaje taką hendmejdową nutę:D

    OdpowiedzUsuń
  5. ach! To TY! Aulik! a ja szukałam kota:) pomarańczowego:) który do mnie wpadł:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, zestaw kolorystyczny bardzo klimatyczny, stemple śliczne, dobór całości rewelacyjny!
    Faktycznie szycie rozwiązałoby Ci ten problem z klejem, ewentualnie przyklejenie tylko w narożnikach na maleńkie kropeczki z magika...
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję za dobre słowa :)

    czasem mnie to trochę podłamuje - z jednej strony wciąż czegoś próbuję i się uczę z pokorą..., a z drugiej strony oczekuję, że będzie idealnie :))
    z klejem na pewno czeka mnie jeszcze niejedna potyczka... :D

    Beata - hi, hi - to jeszcze nic, zaczyna się prawdziwa zabawa, gdy się czyta teksty w stylu: "...do liftowanego LO na bazie gizmo użyłam puncherowe kwiatki zembossowane na ciepło, delikatny distress i parę bradsów, a zamiast doodlingu pobawiłam się stempelkami akrylowymi...itd" (autentyk)
    będę wpadać często...z kotem :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kalka tak wdziecznie i delikatnie wyglada, a takie "paskudztwo" w obrobce (skrawaniem;)
    Ja sie juz wzielam na sposob i j aprzyszywam- np. krzyzyki w naroznikach albo wzdluz jednego brzegu. A klejem lub tasma chowam pod obrazek- tzn. jesli cos jest na gorze kalki, a reszta niech sobie luzno dynda ;)
    Zrobilam 2 takie slubne, a komunijna uratowalam zakrywajac klej wstazka.
    Pozdrowka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kalka tak wdziecznie i delikatnie wyglada, a takie "paskudztwo" w obrobce (skrawaniem;)
    Ja sie juz wzielam na sposob i j aprzyszywam- np. krzyzyki w naroznikach albo wzdluz jednego brzegu. A klejem lub tasma chowam pod obrazek- tzn. jesli cos jest na gorze kalki, a reszta niech sobie luzno dynda ;)
    Zrobilam 2 takie slubne, a komunijna uratowalam zakrywajac klej wstazka.
    Pozdrowka :)

    OdpowiedzUsuń

:)