piątek, 31 stycznia 2014

Luty, luty, obuj buty... :) Kalendarz na luty 2014.

.

     Miałam duże wątpliwości czy pisze się "obuj" czy "obój" buty. ;) Jakkolwiek się pisze i cokolwiek to znaczy, mam nadzieję, że luty okaże się dla nas pogodowo łaskawy. I, że nie trzeba będzie butów szczególnie szykować na mrozy i zawieje.

    Odkąd mamy karmnik za oknem moimi ulubieńcami są mazurki, śmieszne, rozgadane ptaszki wyglądające prawie tak samo jak wróble. :)))

     Powstała następna tapeta na pulpit, tym razem z kalendarzem na luty. I oczywiście z mazurkami.

***
     Ferie intensywnie i nieuchronnie mijają. Mroźnie i (ku radości dzieci) w miarę śnieżnie. Może w końcu znajdę trochę czasu dla siebie? Kto wie?... ;)
.

4 komentarze:

  1. No tak, ferie mijają...Trochę szkoda, a trochę już chcę powrotu do uregulowanego trybu życia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest w tym mądrość :)))
      też stęskniłam się za normalnym codziennym rytmem...chociaż fajnie było się pobyczyć z dziećmi ;)
      pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  2. oj czekałam na te Twoje ptaszki i obstawiałam... wróbelki bo u nas ich mnóstwo:) a ferie hmmm...moje dziewczyny własnie je zaczęły a tu śniegu "ni ma" ....pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety w karmniku pojawiły się też gołębie :( to nawet nie to, że nie lubię gołębi, ale wymiatają wszystkie ziarna i wyganiają inne małe ptaszki...

      ojej, niefajnie, że nie macie śniegu...dla dzieci to zawsze frajda...może jeszcze spadnie? :)
      pozdrawiam ciepło!

      Usuń

:)