.
Czasem trzeba spojrzeć głębiej…
***
Wymiana mandalowa z Brises, to była czysta przyjemność. Owszem nie było łatwo, bo założyłyśmy sobie wykonanie mandali w trzech różnych technikach, ale im trudniej, tym ciekawiej… :))
Najważniejsze, że przy robieniu mandali miałam poczucie pewnej harmonii, pewnego konsensusu z otaczającą mnie rzeczywistością (czego ostatnio bardzo mi brakuje…).
Te, które dostałam od Ani zachwyciły mnie i zauroczyły, są niezwykle energetyczne i piękne:
Dziękuję! :)
"Cztery pory roku...":
"Róża Wschodu":
"Zimowa Iskra":
Tym razem zupełnie zapomniałam zrobić zdjęcia moich mandali, tylko dwa się uchowały... (byłam tak pochłonięta robieniem, że zapomniałam o tym, żeby je obfocić... :D ) :
Ania dodała do wymiankowych mandali piękna karteczkę, sprawiając mi tym niesamowitą niespodziankę…
Kartka ma w sobie to coś, co sprawia, że jest to piękna karteczka, (zresztą jak wszystkie kartki Ani):
:)
Mandale to dla mnie odskocznia, taka mała trampolina od rzeczywistości. Idealnie jest, gdy mam dla siebie godzinkę i tzw. "święty spokój", ale niestety to rzadkość… Najczęściej rysuję mandale przy okazji robienia innych rzeczy, ale i tak sprawia mi to ogromną frajdę…
***
Tak na marginesie rzeczy przyjemnych, znajduję ostatnio przyjemność w dzierganiu…a scrapowanie leży…niestety... :)
A Kot, bardzo przystojny, dzis nadaje się do wszystkiego:
np. do leżenia odłogiem...
***
W Zjawinkowie u Leny_wz, zawsze znajduję piękne, romantyczne kartki, czasem nostalgiczne, ale zawsze oryginalne i niepowtarzalne. Tym większa jest moja radość, że właśnie od Lenki dostałam garść wyróżnień :)
Ślicznie dziękuję i jest mi bardzo, bardzo miło! :*
Pozdrawiam serdecznie!
.
Ach...piękna wymiana :)Cudo!
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Jakie cudne mandale!!!!!!!! Więcej szczegółów na zdjęciach proszę (alem upierdliwa ;-)). Z niecierpliwością czekam u Brises na zdjęcia...
OdpowiedzUsuńDla mnie to zupełna nowość :-) Czy są jakieś zasady?
Cztery pory roku kolorystycznie powaliły mnie i natychały energią!
Nooooo, kartki Brise, toooooooooo kartki Brises!!!!!
A dzierganie też jest potrzebne :-)
Och, jaka kocia przenikliwość!
Dziękuję za tyle ciepłych słów, uwielbiam do Ciebie wpadać :-D
Buziole :-)
Uleńko, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za możliwość tej pięknej wymiany. Może kiedyś skusimy się znowu?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne mandale i śliczna karteczka. :D
OdpowiedzUsuńPS Mogę pożyczyć obrazek łączący wszystkie wyróżnienia od Leny?
Bo też je dostałam i bardzo mi się spodobał pomysł połączenia ich razem. ;)
Cudne mandale :))) Bardzo chciałam, żebyś napisała coś jeszcze o mandalach, nawet chciałam Cię o to prosić, a tu taka niespodzianka - oto są!!! Bardzo mi się podoba ta ostatnia (ołówkowa?????) :))))
OdpowiedzUsuńŚwietna energetyczna wymiana !
Peninio - :)
OdpowiedzUsuńLenko - co do zdjęć, to ostatnio nie mam do tego serca, ale obiecuję poprawę :))
Aniu - byłoby super, nawet pomyślałam o świętach i zimie, i mandalach, mogłoby być ciekawie (Twoja zimowa jest świetna!)... :)
Katrina - jak najbardziej pożyczaj, gratuluję wyróżnień :)
Maj.-u - mam nadzieję, że temat mandali będzie powracał, bo wciąż jestem nimi zauroczona...tak, ta ostatnia jest ołówkowa, czasem nawet ich nie koloruję, tylko tak zostawiam :))
pozdrawiam nocną porą :)
dopracowane i widac robione z pasja, wyczuciem i sercem...
OdpowiedzUsuńTwój wędrowniczek wyruszył w poniedziałek do Anglii :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że z wpisu do niego jestem najbardziej zadowolona, chociaż długo nie mogłam wpaść na właściwy pomysł - ja się nie smucę! :P
http://anek73.blox.pl
Anek73 - ale masz fajnie, że się nie smucisz...dziękuję bardzo za wpis :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mój wędrowniczek niedługo wróci do mnie, już się nie moge doczekać :D
pozdrawiam :)