wtorek, 11 listopada 2014

Lisek chodzi koło drogi...

.

     Poduszki - Maskotki - Liski świetnie nadają się do przytulania. :)
Mają sympatyczne mordki i szczere spojrzenie, wbrew krążącym o nich złym opiniom. ;) A poza tym bardzo lubią jeść pierogi i skakać na skakance - szczególnie lisie dziewczynki. :)))


     Bardzo się cieszę z jesieni, ale mgła przez kilka dni i balkon polany wodą jak z wiadra to trochę niefajne objawy tej pory roku. Swoją drogą, dawno nie widziałam takiej mgły, która wywoływałaby u mnie ciarki na plecach. Pamiętacie film "Mgła"? Duchy marynarzy wychodzący z mlecznej mgły napływającej tumanami od morza, mszczące się za to, że zostali sprowadzeni przez mieszkańców na pewną śmierć? Tylko po to, by ich okraść? Strasznie bałam się tego filmu...

Liście z drzew pospadały, wieczory zaczynają się wcześniej i mam mnóstwo czasu na różności, a nie robię nic. Robię nic. Oddaję się jesiennej nostalgii. Zbieram siły do zimowych przygotowań.
Gotuję ciepłe zupy i pierogi.
Dla Lisów też. ;)


     Wiem, obiecałam torebkowy tutorial, będzie!, ale jak to zwykle bywa my planujemy, a okoliczności i tak się śmieją.
.

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Moja córeczka dzięki tym poduszeczkom polubiła lisy. :)

      Usuń
  2. Świetne te poduchy :) Już mówiłam, chciałabym umieć szyć i mieć taką wyobraźnię :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Uszycie takich poduszek to w sumie nic trudnego, naprawdę...Ja podpatruję rysunki mojej córki i z nich często "ściągam" wzory na kolejne poduszki. Dzieci maja niczym nie skrępowaną wyobraźnię...
      Pozdrawiam!

      Usuń

:)