wtorek, 12 listopada 2013

cięcie koszulek jest fajne :)))

.
Dziś króciutko w temacie cięcia t-shirtów. :)

Tnę paski o grubości około od 1,5 do 2,5 cm (czasem około 1 cm), w zależności jaką grubość "nitki" chcę uzyskać. Zależy to też od grubości bawełny z jakiej jest uszyta koszulka. Jednak najczęściej u mnie jest to pasek około 1,5 cm.
Po pocięciu (to największa frajda, ale najbardziej czasochłonna), naciągam paski bawełny, tak, by zwinęły się w rulonik. I tu muszę zaznaczyć, że  niekiedy bawełna zupełnie nie chce się rulonikować, co mnie nie zraża, po prostu dziergam z płaskich pasków. :)
Oczywiście najlepsze są t-shirty bez bocznych szwów, ale te ze szwami też można z powodzeniem wykorzystać.

W sieci można znaleźć kilka sposobów na cięcie koszulek, te dwa najczęściej stosuję:

Sposób pierwszy (link):

Sposób drugi (link):



A tak można łączyć bawełnianą "włóczkę":

1. zszywając (link):


2. misternie łącząc (link):


3. po prostu wiązać węzełki (link) :)))



***
i na koniec filmik:


***
Idę przeczesać jeszcze raz szafę, może coś się tam uchowało, co się nada do pocięcia. ;)))
.

18 komentarzy:

  1. trzeba przejrzeć szafę i zaopatrzyć się w duże szydełko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A chciałam kupić hoooked zpagetti w sklepie, a tu można zrobić je samemu kompletnie za darmo :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zrobienie czegoś z niczego daje mnóstwo frajdy :)
      chociaż jak oglądałam te gotowe ze sklepu, to aż się oczy śmiały...

      Usuń
  3. Trafiłam do Ciebie pierwszy raz. Super pomysł na recykling. A tak z ciekawości wykorzystujesz swoje domowe zasoby czy utrzymujesz okoliczne ciucholandy ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na razie wykorzystuję swoje zasoby, robiłam porządki posezonowe i okazało się, że moje dzieci powyrastały z koszulek, więc było co pociąć...ale pomysł z secondhandami jest do rozważenia ;)

      Usuń
  4. ciekawy pomysl na pozbycie sie koszulek... ,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem szkoda coś wyrzucić, tym bardziej, że nie umiem pozbywać się rzeczy...uwielbiam je przetwarzać :)

      Usuń
  5. Świetny pomysł, wydaje mi się, że te pocięte koszulki, to taka alternatywa dla włóczki Zpagetti:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno wychodzi taniej ;) a przy okazji nie muszę wyrzucać całkiem dobrych rzeczy :)

      Usuń
  6. ja z koszulek robię naszyjniki ;p
    a koszyczek mi się marzy tylko nie wiem jak go zrobić ;p
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje naszyjniki bardzo mi się podobają, muszę poszukać jeszcze jednej koszulki :)
      jak się poszpera w sieci można znaleźć fajne opisy jak zrobić koszyk:
      http://www.pinterest.com/pin/294071050639760935/
      http://www.allaboutami.com/post/29055442853/chunkybasket

      pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  7. Jutro mężowi zawinę kilka koszulek :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł, już kiedyś gdzieś widziałam coś podobnego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od jakiegoś czasu trwa fascynacja bawełnianymi koszulkami i ich kreatywnym wykorzystaniem :) nie mam pojęcia od kiedy

      Usuń

:)