czwartek, 16 września 2010

zmienne nastroje lubię :)

.
lubię tęsknić
wspinać się po poręczy dźwięku i koloru
w usta otwarte chwytać zapach zmarznięty

lubię moją samotność
zawieszoną wyżej
niż most
rękoma obejmujący niebo

miłość moją
idącą boso
po śniegu


Halina Poświatowska
(...lubię tęsknić)

***




     Jakiś czas temu Magdalena eM zaprosiła mnie do zabawy w "Lubię x 10", dziękuję. :)
     Kłopot w tym, że jak zaczęłam zastanawiać się co tak naprawdę lubię, to nijak mi się to lubienie nie mieści w 10 punktach...:))

     Halina Poświatowska tak pięknie o tym co lubi napisała wiersz...cóż wiersza to ja nie napiszę ;) ale spróbuję wymienić chociaż kilka rzeczy, które lubię. Ciekawe, czy uda się ująć to w parę słów. :))

     Lubię zatem...
mojego męża i dzieci (to takie oczywiste! :P ), czerwony kolor, sierść kota na swoim ramieniu, marzyć, zapach deszczu, pocałunki, pieczenie chleba, chodzenie na boso, robienie zdjęć, od zapachu ciężkie piwonie, piwo, wiatr we włosach, koraliki, szmatki, papierki, kawę, przyjaciółkę z Dalekiej Warszawy, dostawać listy, zbierać wspomnienia, ciekawych ludzi, płatki śniegu, życie, sernik, śpiewanie pod prysznicem, czytanie, plotkowanie, filmów oglądanie...i...mogłabym tak bez końca, hi, hi :)))

     Serdecznie zapraszam do zabawy wszystkich tych, którzy nie brali jeszcze w niej udziału, bo fajnie jest pomyśleć tylko o przyjemnych, lubianych przez nas rzeczach. :)
    






     Melancholia jakaś mnie dopada, ale taka przyjemna, romantyczna...mam ochotę na delikatne koronki i pastelowe kolory, na cichy brzęk koralików...chyba idzie jesień...Pod ten nastrój uszyłam dwa igielniki i woreczek na koraliki, przyjemna robótka. :)
.

6 komentarzy:

  1. Ach jak pięknie u Ciebie, Uleńko. Romantycznie, sentymentalnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. no jest odmiana, w porownaniu do kolorowej zyrafy;d ale odmiana bardzo mi sie podoba;d bardzo romantycznie wyszlo, ale tak bardzo bardzo ladnie romantycznie :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne uszycia!!!! Zauroczyłam się nimi bez reszty....
    Chyba już jesień... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne koronki... delikatne kolorki, romantyczne wzorki, całość taka stylowa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo- zmiana tla:) slicznie
    fajnie przeczytac ze ktos lubi prawie to co ja ;)
    ah- no i zdjecia cudnosci jak zwykle pieknie zaaranzowane :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładnie opisałaś to, co lubisz :-)..."od zapachu ciężkie piwonie"...ja bardzo lubię takie poetyckie określenia i poezję Poświatowskiej również, jestem szczęśliwą posiadaczką zbioru jej twórczości :-). Igielniki są śliczniuchne :-), białe - mam ostatnio apetyt na biały kolor. U Jolinki można podziwiać serducha - z białego materiału i też z koralikami...ach :-). Ja na razie nic nie tworzę...zdrówko trochę mi zdechło i ciągle jestem w lesie z ogłoszeniem swojego pierwszego candy :-(. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

:)