.
Czasami próbuję szkicować, z marnym skutkiem, ale za to z jakim zapałem! :)))
Na szydełku mozolnie dziergam pledzik w gwiazdki, planuję wydziergać około siedemdziesięciu sześciokątnych elementów, a mam chyba dopiero ze dwadzieścia...ciekawe, czy zdążę do jesieni? ;)
.
Oj chciałabym choć w połowie posiadać taki talent do rysowania jak Ty ;) Cudne szkice :) Jeśli kiedyś miałabyś czas i ochotę na zrobienie tutorialu do gwiazdkowych elementów to ja jestem baaardzo chętna :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że podobają Ci się moje bazgrołki :)
Usuńa pledzik robię z tych sześciokątnych granny:
http://pomaranczowykot.blogspot.com/2013/05/granny-hexagon-with-star-opis-i-schemat.html
pozdrawiam :)
Fajna kreska w szkicowniku ;-)) szkicownik dobra rzecz ;-))
OdpowiedzUsuńoj dobra rzecz taki szkicownik, dużo znosi ;) a ile ja już kartek z niego wyrwałam, bo mi nic nie wychodziło! :)))
UsuńJak to jest dla Ciebie marny skutek, to co ja mam powiedzieć? Mój talent plastyczny zatrzymał się na poziomie dziecka z przedszkola (nie obrażając uzdolnionych przedszkolaków):)
OdpowiedzUsuńpewnie gdybym uparcie nie próbowała rysować, to moje rysunki też byłyby na takim poziomie przedszkolnym :)))
Usuńale bardzo to lubię...i szczerze wierzę, że jak się człowiek uprze, to najprostsze rysunki nauczy się rysować, na co liczę... :D
Śliczne szkice ale czegoś tu brakuje :) Gdzie kotek? :)
OdpowiedzUsuńA pled skończysz wtedy kiedy skończysz, przecież to nie ma znaczenia kiedy. Dzierga się dla przyjemności a nie z obowiązku :)
Pozdrawiam.
hi, hi, hi, no właśnie, koty chyba mi posnęły ;)
Usuńto prawda, dzierganie to terapia dla zmęczonego życiem umysłu i czysta przyjemność...ale fajnie by było szybko skończyć pled i cieszyć nim oko :D a przy tej pogodzie ostatnio wszystko wydaje się ślimaczyć...
za pled trzymam kciuki - nie będzie ta jesień, to następna :) a szkicowanie z zapałem - cudne, bo każda kolejna praca "wyrabia" rękę
OdpowiedzUsuńno jednak wolałabym tą jesień, zdecydowanie, hi, hi, hi :)))
Usuńtak mówią, że nawet jak się nie grzeszy zbytnim talentem, to ćwiczeniami można coś ciekawego osiągnąć i to jest bardzo budujące :)
piękne te szkice, gdybym sama tak potrafiła ozdabiałabym namiętnie szkicami wszystkie etykiety ziołowe, torebki na nasiona i wzbogaciłabym nimi moje zapiski ogrodnicze, ech... Trzymam kciuki za jesienny pled, na pewno zdążysz :-)
OdpowiedzUsuńa może potrafisz rysować, tylko jeszcze tego nie wiesz? spróbuj! :)
Usuńkciuki są jak najbardziej pożądane! dziękuję :)
wiesz, u mnie z rysowaniem jest jak ze śpiewaniem, nie chciałabyś tego słyszeć ;-)
UsuńChciałabym Cię w ten słoneczny poranek poinformować o wyróżnieniu Versatile: http://projekt-sviloprejka.blogspot.com/2013/08/mie-wyroznienie.html
pozdrawiam ciepło :-)
Sviloprejka, serdecznie dziękuję za wyróżnienie! Jest mi niezmiernie miło.
UsuńPozdrawiam ciepło. :)
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńLove the granny dut more Ι love your sketches!
OdpowiedzUsuńThanks, Lorin! :)
Usuń