…w mojej głowie wojna,
wieczna wojna…
Myśli niespokojnych…
Anita Lipnicka
„Mosty”
Wpis do wędrowniczka Slodqiej "Dźwięki duszy mej" okazał się bardzo trudny…bardzo…
Bo nie latwo jest wybrać jeden utwór, jedną piosenkę jedne słowa, które byłyby dla mnie najważniejsze…tyle muzyki zawsze towarzyszyło wszystkiemu co się dzieje wokół…
Padło na tą właśnie piosenkę, ani najpiękniejszą, ani najbardziej elektryzującą, czy intrygującą…ale ten wyrywek z tekstu "Mostów" Anity Lipnickiej świetnie pasuje do tego co się często dzieje w mojej głowie…

***
I jeszcze drobiazgi dla Maj. z naszej wymiany…
Robienie zakładki i 6x6 sprawiło mi dużą frajdę. :)
Chociaż muszę się przyznać, że zagospodarowanie przestrzeni 6x6 cm to prawdziwe wyzwanie.
Wraz z wonią polnych kwiatów,
Z gasnącym blaskiem zórz
Cicha poezja światów
W głąb ludzkich spływa dusz…
Adam Asnyk
***
Mam pięknie odremontowany balkon (się muszę pochwalić…) na podłodze terakota, świeżutko odmalowane ściany i barierki, nowe półeczki, ogólny ład i porządek, po prostu balkonowy cymes. :)
Wyszarpnęłam tydzień z urlopu męża...i mam trochę wyrzuty sumienia…ale skutecznie zagłuszam je codziennym rytuałem picia kawy na nowiuteńkim balkonie. :D
A przy okazji uprzątnęliśmy trochę kątów w domu, tak z rozpędu, i chyba dobrze mi to zrobiło.
Idzie jesień.
.