.
W okolicznych sadach zakwitły drzewa, rozbieliły się i zaróżowiły. Zapachniało wiosną!
Miś i Wyczesany Jeż postanowili osobiście sprawdzić doniesienia na temat wiosennej inwazji. I chociaż wcale nie jest ciepło i wciąż wieje nieprzyjemny wiatr północny, to są dowody, że to prawdziwa, nieco kapryśna wiosna.
Zadarła zielona sukienkę i roztańczyła się po polach. I oczywiście zakwitła katarem w nosach. :)))
Wieje i wieje, i wywiało mi z głowy rozsądek. Ot, co. ;)
.
Ano wieje.....Cudeńko!!!!
OdpowiedzUsuń:)
Usuństraszliwie mnie ten wiatr rozdrabnia ;)
;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Usuń