poniedziałek, 29 kwietnia 2013

granny hexagon crochet with star :)

.

     Jeszcze nie robiłam heksagonalnych granny square, to moje pierwsze.
Zamarzył mi się pled w gwiazdy, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Elementy nie są zbyt duże i dość przyjemnie się je dzierga...
Może do zimy zdążę? W sumie wcześnie zaczęłam... ;)
.

czwartek, 18 kwietnia 2013

wild owl :)

.
"poszedł do ogrodu
wie dobrze, że bajki
rosną tutaj
tuż pod powierzchnią ziemi,..."


     Obrazek na podobraziu. ;) Trochę malowany farbami akrylowymi, trochę powyklejany, trochę kolażowy...eksperymentalny mix. :) Kobieta z "dziką" sową na ramieniu poszukująca bajek w ogrodzie. Skąd pomysł? Sama nie wiem. Sowy od jakiegoś czasu są jednym z ulubionych motywów. Fajnie by było mieć taką własną, oswojona sowę...

Inspirujący topic z IF - "wild".
.

niedziela, 14 kwietnia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień siódmy - "ulubione w kwietniu"

.

     To ostatni dzień kwietniowego wyzwania fotograficznego u Uli. I ostatni temat "ulubione w kwietniu"
     W kwietniu lubię hiacynty, szafirki, prymulki, tulipany i forsycje. :) Zapach ogniska, gdy się sprząta ogródek. Deszcz i pierwsze długie spacery po bazie, i kolor zielony... Lubię te wszystkie rzeczy, które kojarzą mi się z wiosną. 
     Ale ten kwiecień lubię za to, że odważyłam się spróbować malować na podobraziach. W końcu! Wprawdzie nie było to jeszcze zbyt wielkie malowanie, zrobiłam dopiero dwa obrazki, ale dla mnie to nowość. Krok do przodu. Tak myślę.
Dopiero zaczęłam malowanie na podobraziach i już bardzo mi się spodobało. To nie to samo co papier, czy brystol. To moje pierwsze doświadczenia z płótnem. I jestem zachwycona. :)

To był fajny wyzwaniowy tydzień! 
Miłej niedzieli życzę! :)
.

sobota, 13 kwietnia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień szósty - "żółty"

.

     Szósty temat wyzwania fotograficznego to "żółty".

     Zajączek to pozostałość po wielkanocnych dekoracjach. Jest z filcu i jest żółty. :) Nie mam zbyt wielu żółtych przedmiotów w domu, pojawiają się tylko sezonowo i to w małych ilościach. Nie dlatego, że nie lubię tego koloru, wręcz przeciwnie nastraja mnie optymistycznie i dodaje energii, tak po prostu wyszło. Udało mi się jednak znaleźć żółty akcent i na dokładkę jeden rysuneczek z żółtymi kwiatami. Rysunkowe kwiaty to nie to samo co prawdziwe, ale dziś za oknem zrobiło się tak wiosennie, że poczułam zapach wiosennych kwiatów. :)


.

piątek, 12 kwietnia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień piąty - "blisko"

.

      Już piąty dzień wyzwania fotorgaficznego u Uli! I piąty temat - "blisko".

     Tym razem nie miałam wątpliwości, że zrobię czemuś (obojętnie czemu) zdjęcie z tak bliska jak się tylko da.
W ogóle lubię robić takie zbliżeniowe zdjęcia, że nie wspomnę nawet o maniakalnym używaniu funkcji makro. ;)
Nie trudno zgadnąć, że na zdjęciu jest rzeżucha. Siałam ją razem z córką i tak jej się to sianie podobało, że nasionka praktycznie całkowicie pokryły ziemię, gęsto, jedno prawie na drugim. Toteż, rośliny wyrosły jak gęsty, nieprzebyty las. Długie i chude łodyżki wyglądają jak pnie drzew, przynajmniej tak mi się skojarzyły...tylko krasnoludka brakuje. :)

     A drugie zdjęcie, to tak poza wyzwaniem, również z bardzo bliska, z bardzo bliskim mi zwierzakiem. :)
Czy Wasze koty też mają wiecznie "zasmarkane" nosy z których wystają różne rzeczy? Czy z moją Kozą jest coś nie tak? :)))

.

czwartek, 11 kwietnia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień czwarty - "zimny"

.

     "Zimny" temat wyzwania fotograficznego, pewnie na blogu u Uli powieje dziś chłodem ;) okazał się tematem bardzo na czasie.

     Za oknem wciąż trudno dopatrzyć się wiosny, jest zimno, a resztki śniegu straszą na trawnikach i ocienionych zakamarkach wokół budynków i pod drzewami. Najpierw pomyślałam właśnie o zrobieniu porannego zdjęcia tej wstrętnej, brudnej zimie, ale wszyscy mamy już chyba dość rozmów o pogodzie. Tym bardziej nie chcę jej tu pokazywać i dziwić się po raz kolejny, że to już kwiecień, i gdzie ta wiosna?
Potem wpadłam na pomysł sfotografowania jakiegoś zimnego drania, ale nie znam osobiście odpowiednio małego drania, żeby mi się dał sfotografować, bo jak powiada Mała Mi "mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc" i pewnie sfotografować też. Zatem, z braku małego drania i niechęci do pogaduszek o pogodzie padło na zimną stal. A porządną stal u nas znaleźć nietrudno. ;)

Cold Steel Mini Kukri, nóż, bohater dzisiejszego zdjęcia. Niewątpliwie jest to bezwzględna, zimna stal.
Aż się popłakałam...
.

środa, 10 kwietnia 2013

wyzwanie fotograficzne dzień 3 - "w torbie" :)

.

     Trzeci dzień wyzwania fotograficznego u Uli i trzecie zdjęcie. Jak na razie to chyba najbardziej intrygujący temat - "w torbie". Bo czy nie jest intrygująca zawartość kobiecej torebki? Każda kobieta ma inny charakter, inną torebkę i inny w niej bałagan porządek. :))) Lubię zerkać do torebek, z tym większą ciekawością czekam na zdjęcia innych uczestniczek wyzwania.
     Mój mąż nie może się od lat nadziwić jak ja mieszczę tyle rzeczy w jednej biednej torebce...chociaż ostatnio naprawdę staram się trzymać w niej względny ład i minimalizm, i regularnie ją odchudzam. Zresztą jak dużej torby bym nie kupiła, po jakimś czasie i tak okazuje się za mała na moje potrzeby...
     Ale przyznajcie same, są w niej tylko te naj, najpotrzebniejsze rzeczy :)
- portfel
- telefon
- kluczyki
- krem
- pomadka ochronna dla dzieci
- pendrive
- akumulator do aparatu
- centymetr krawiecki
- scyzoryk
- kalendarz/notes
- długopis
- płyn antybakteryjny
- pieniądz do wózka (żetony zbieram, więc ich nie używam...)
- spinka do włosów (córki)
- liścik od córeczki (zostawiłam do zdjęcia jeden)
- kasztan...

     No dobrze, przyznaję, że przed zdjęciem zrobiłam porządek w torbie - dziękuję Ula za motywację! Często mam też w niej chusteczki (nie zawsze tylko te świeże, niestety), szmacianą torbę na zakupy (nie lubię foliowych reklamówek), klucze od domu, rachunki, zapasowe rękawiczki, pilniczek, listę zakupów, plastikowe nakrętki od butelek (zbieram dla znajomej na wózek), książkę, lusterko, stópki do mierzenia butów w sklepach, patyk długi jak stopa mojej córki, igłę i nitkę, patyczek do lodów (bo niekiedy nie mają ich w sklepie), cukierki na głód, słomkę...no dobra...wystarczy :))) W każdym razie dziś mam porządek.
     Moja córeczka wkłada mi często (czytaj - bardzo często) liściki do torebki, to nasza tajemnicza, babska korespondencja. A tą cudownie różową (sic!) bransoletkę też dostałam od niej...

.

wtorek, 9 kwietnia 2013

jak zrobić pompon na dłoni :)

.

     To ostatni w tej serii pompon, tym razem bez kartonika, widelca czy kredki. Potrzebna nam tylko jedna wolna dłoń i włóczka, no i nożyczki. To jeden z moich ulubionych sposobów na szybki pompon. :)
     To czwarty sposób jaki znam na robienie pomponów. Jestem ciekawa, czy jest ich więcej?


Jak zrobić pompon na dłoni :)
(krok po kroku)

1. nawijam włóczkę na 4 palce (jeśli chcę mniejszy pomponik to na trzy lub dwa paluchy):

2. gdy już mam odpowiednią ilość nawiniętej włóczki na palce, przewiązuję ją podwójną włóczką lub mocną nitką:

3. ściągam całość z dłoni i mocno związuję:

4. tnę ostrymi nożyczkami włóczkę, lekko naciągając, żeby były mniej więcej równe "włoski" pompona:

5. czochram i wyrównuje pompon, lekko strzygę jeśli jest taka potrzeba i gotowe :)



***
     Dziś wtorek i drugi dzień wyzwania fotograficznego u Uli. Dzisiejszy temat to "gra".




     Jako, że wiosna coś nie chce do nas za szybko przyjść, wieczory spędzamy w domu. Przerabialiśmy już oglądanie filmów, czytanie i gry komputerowe. Ale najfajniej gra się wtedy w planszówki i karty - scrabble, warcaby, rummikub, chińczyk, cluedo, Świat Dysku, Piotruś, makao, wojna, monopol, wilk i owce, Scooby Doo...itp. Nawet nasza Najmłodsza w Rodzinie je lubi i szybko się uczy nas ogrywać. Naszą ulubioną grą jest Rummikub, jeśli ktoś nie grał, to szczerze polecam! Na pudełku jest napisane, że "raz zagrasz, nigdy nie przestaniesz grać", i coś w tym jest... :))) 
.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

jak zrobić szybki pomponik na kredce :)

.

     Kolejny sprytny sposób na szybki pomponik. Nie pamiętam gdzie go widziałam (jak odnajdę link to dodam) , ale jest zaskakująco prosty. Takie małe pomponiki nadają się świetnie do małych maskotek amigurami, na przykład jako czuprynki lub do jakichkolwiek innych celów. :)


Jak zrobić pomponik na kredce :)
(krok po kroku)

1. przygotowuję włóczkę i kredkę (ołówek):

2.ucinam kawałek włóczki i umocowuję ją na kredce:

3. następnie nawijam odpowiednią ilość włóczki w ten sposób:

4. zawiązuję końcówki włóczki i ściągam całość z kredki:


5. przecinam ostrymi nożyczkami włóczkę:

6. podcinam i wyrównuję pomponik i gotowe :)

***

     Rozpoczęło się wyzwanie fotograficzne na blogu Sen Mai, pierwszym, niezbyt łatwym tematem - "twój profil".
     Początkowo chciałam uchwycić swój cień, ale nie było to proste. Dlatego postanowiłam pobawić się w obróbkę zdjęcia i trochę mnie poniosło... :)))

.

niedziela, 7 kwietnia 2013

jak zrobić pomponik na widelcu :)))

.

     Wypatrzyłam ten sposób na Pintereście, od razu wypróbowałam i jestem zachwycona! Pomponiki robi się bardzo łatwo i błyskawicznie. :)
Można je użyć do małych maskotek, do dekoracji, do scrapów. Myślę, że pomysłów jest wiele. :)
     Pomponiki są doskonałymi zabawkami dla kotów...chociaż koty dość szybko się z nimi rozprawiają i potem wszędzie walają się po podłodze strzępki włóczek. :)))


Jak zrobić pomponik na widelcu :)))
(krok po kroku)

1. wystarczy przygotować widelec i włóczkę:

2. nawijam włóczkę na ząbki:

3. przewiązuję podwójnie złożoną włóczką lub mocną nitką, i związuję:

4. pomponik jest trochę strzępiasty i rozczochrany, lekko go podcinam i wyrównuję ostrymi nożyczkami:

5. i gotowe :)

***
Od poniedziałku, 8 kwietnia, rusza comiesięczne wyzwanie fotograficzne u Uli. Tematy wyglądają bardzo ciekawie. :)

.

piątek, 5 kwietnia 2013

jak zrobić pompon z włóczki? (opis krok po kroku)

.

     Jak zrobić pompon? W najbliższych postach postaram się pokazać kilka różnych sposobów jak prosto samemu zrobić zwykły pompon do czapki lub mały włóczkowy pomponik na widelcu. 
     Na pierwszy ogień idzie pompon, który robiłam do prostej czapki na drutach. Zwykły, czapkowy pompon. 
Opisów i kursów jak to zrobić jest w internecie zatrzęsienie, na przykład u Wiki lub u Splocik lub u Uli i w wielu, wielu innych miejscach. :) 

Jak zrobić pompon do czapki.
(krok po kroku)

1. wycinam z tektury dwa koła o średnicy 12 cm (promieniu 6 cm) z wyciętymi w środku, mniejszymi kołami o średnicy 3 cm (promieniu 1,5 cm); oczywiście można wyciąć dowolny rozmiar kół w zależności jak duży pompon chcemy otrzymać...
nasz pompon będzie miał wielkość około 9 cm średnicy:


 2. nacinam koła:

3. nawijam dość ścisło i równomiernie włóczkę na koło:

4. im więcej nawiniemy włóczki, tym pompon będzie gęstszy, bardziej mięsisty:

5. przygotowuję igłę z podwójną włóczką lub mocną nitką:

6. pomiędzy tekturowymi kółkami, przewlekam igłą włóczkę, przez środek pomponu:

7. związuję i zaciskam przewleczoną igłą włóczkę; następnie rozcinam nawiniętą na tekturowe koło włóczkę ostrymi nożyczkami na całym zewnętrznym obwodzie koła:


8. mocno zaciskam i związuję pompon:

9. roztrzepuję go dłonią i tarmoszę, nadając mu właściwy kształt, przycinam ewentualne nierówno sterczące włóczki (zostawiam tylko te końce włóczki, którymi związywałam pompon, przydają się do przyszycia go lub przywiązania do czapki) i gotowe:

***
     W starej książce "ABC dziewiarstwa ręcznego" Jadwigi Turskiej i Kamillii Wołoszyńskiej, którą pożyczyłam kiedyś od mamy, znalazłam taki sposób robienia pompona:


***
     Generalnie pompony kojarzą mi się z czapkami, ale od jakiegoś czasu można znaleźć mnóstwo ciekawych, inspirujących zastosowań dla pomponów i pomponików, ale o tym może następnym razem. :)))



.